Autor Wiadomość
godzik
PostWysłany: Nie 19:17, 08 Lut 2009    Temat postu:

nom, ja też jestem miłośniczką munny Very Happy super figurka do malowania.
daveee
PostWysłany: Pią 23:40, 06 Lut 2009    Temat postu:

dokladnie! munny robi gre:D
bambam
PostWysłany: Pią 18:51, 06 Lut 2009    Temat postu:

dokładnie tak, jest mega prosta to pewnie dlatego...
suon
PostWysłany: Pią 15:33, 06 Lut 2009    Temat postu:

dla mnie najlepsza figurka do customu.. kiedy patrze na nia to jakos wydaje mi sie ze mam miliard mozliwosci zrobienia.. z innymi tak jakos nie mam,.
bambam
PostWysłany: Pią 1:56, 06 Lut 2009    Temat postu:

Ja również nie przepadam za Tokidoki, co do tego nic się nie zmieniło.
Z początku nie podobał mi sie dunny, teraz coraz bardziej sie do niego przekonuję...
.
..z kolei od początku jestem zakochany w figurce MUNNY- najbardziej stylowy kształt na świecie, a jak jest ładnie scustomowany to już wogole nie mam pytań....Smile...
..
..ktos jeszcze kocha MUNNY'ego ?
skawiu
PostWysłany: Nie 13:52, 12 Paź 2008    Temat postu:

no bo to jest taki azjatycki ziomek. akurat w bearbrickach mi nie przeszkadza że jest ich masa. a stada designów też MI nie przeszkadzają ;] jest ogólnodostępny, dla każdego coś innego. Very Happy
ćhy
PostWysłany: Nie 13:47, 12 Paź 2008    Temat postu:

Czesiek napisał:
Ja tam lubię Bearbricki :)


Ja tez (od niedawna), tylko własnie ta masówka mnie denerwuje (jak najwiecej, niewazne czy fajne czy wtórne gówno, byleby sprzedac).
Czesiek
PostWysłany: Nie 12:20, 12 Paź 2008    Temat postu:

Może te podstawowe tak, ale z kolaboracji czy coś są o wiele lepsze Smile
Ja tam lubię Bearbricki Smile Zalatują mi japońską manią zbieractwa i kolekcjonowania więc jestem na tak!
ćhy
PostWysłany: Nie 11:01, 12 Paź 2008    Temat postu:

skawiu napisał:
Bearbrick to tak jakby podstawa, czy tam jakas legenda, pierwowzór, nie wiem.


wiem, ale to dla mnie zaden plus ;) a skoro legenda, to figurka powinna pozostac legendarna, a nie przeradzac sie w symbol badziewia. bo jak dizajny wygladaja tak, ze byle przedszkolak moze namalowac takie same flamastrami, no to cóż.
kubek
PostWysłany: Sob 18:31, 11 Paź 2008    Temat postu:

Mnie na początku bardzo podobały się Tokidoki ( pierwszy vinyl, w którym się zakochałem to Carina z Cactus friends ), ale teraz te zabawki są chyba moimi najmniej ulubionymi jeśli chodzi o designer toys, po prostu przestały mi się podobać, szczególnie te najnowsze figurki są okropne. Od początku podobały mi się Dunny, jednak najnowsza, piąta, seria trochę mnie do nich zniechęciła, bo według mnie jest bardzo, bardzo słaba niestety. Teraz moimi ulubionymi zabawkami są chyba Muttpopy i figurki pana Kozika. Poza tym bardzo podobają mi się prace Amandy Visell, szkoda tylko, że są tak trudno dostępne, mam niestety tylko jej dunny'ego z najnowszej serii.
skawiu
PostWysłany: Sob 14:34, 11 Paź 2008    Temat postu:

Bearbrick to tak jakby podstawa, czy tam jakas legenda, pierwowzór, nie wiem. Nie uwielbiam ich ani nic, ale chciałabym mieć jakiegoś, może jakąś flagę..
ćhy
PostWysłany: Sob 14:32, 11 Paź 2008    Temat postu:

a ja sie niedawno przekonałem do bearbricków - chociaz daleko mu do ulubieńców, to ma duzego plusa za mobilne rece i nogi. szkoda ze duzo jest bearbricków z krancowo beznadziejnymi, wtórnymi i nieciekawymi designami (chociazby te które obecnie sa na subnormalu - jest kilka z literkami na klacie, do tego w brzydkim kolorze. albo te animals).
i coraz bardziej podobaja mi sie qee.
skawiu
PostWysłany: Pią 10:44, 03 Paź 2008    Temat postu:

Ja od początku lubiłam Kozika i JLEDa. Do dzisiaj tak jest, tyle że podejscie mam inne. zawsze też była taka kolejność, ale JLEDów mam więcej niż kozików.
Dunny mnie zawsze cieszyły, ale jeśli dobrze pomalowane, nigdy nie robiłam tak, ani robić nie będe, zeby zbierac WSZYSTKIE. większośc ma kijowy albo taki sobie design. a dla samej figurki nie bede kupowac..

nie wiem jak na poczatku miałam, ale przestaje zbierać małe. zamiast mieć 5 commonow o wielkosci 3" kazdy, to wole kupic duzego pieknego i zazwyczaj lepszej jakosci/QC nic taki mały..
tyle.
Gość
PostWysłany: Pią 10:37, 12 Wrz 2008    Temat postu:

ja przyznam sie szczerze, ze juz 2 razy zgubilem sie w swoim kolekcjonowaniu. na poczatku chcialem miec duzo wszystkiego (cos od kazdego artysty, cos z kazdej serii - glupota ;]), pozniej zapragnalem wylacznie bigow, co tez bylo bledem. teraz staram sie zbierac rzeczy, ktore dlugo lataja mi po glowie, glownie minisy - minisy (dobrze wykonane) sa spoko, nie zabieraja duzo miejsca a i tak ciesza oczy ;].
jezeli chodzi o artystow -
kozik - fascynujacy koles (polecam bio), imo mial duzy wplyw na obecny ksztalt sceny. 10" labbit jest dla mnie symbolem vinylowej zabawy.
kaws - od dawna mialem spore cisnienie na kawsa, szkoda, ze status polboga podnosi ceny jego toysow az tak wysoko ;].
za warte kolekcjonowania uwazam jeszcze bearbricki (dla mnie glownie pattern).
PAU
PostWysłany: Sob 16:51, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Na początku "zachłysnęłam" się Kozikiem ,Kawsem,Basemanem,serią Qee,i Bearbrick.Potem doszedł JLED(lubię go do dziś ale nie marzę o dużych ilościacj jego zabawek).Jakiś czas temu "pokochałam"Horvatha,którego wcześniej uważałam za "odcinacza kuponów" od sukcesu "ugly dolls".Jego design jest mimo wszystko rewelacjny.Co do Basemana i Kawsa nadal uwielbiam!Nadal cenię Qee i Bearbrick.Co do sztandarowej serii Dunny to od początku byłam sceptyczna i tak mi zostało....Z jednej strony ta figurka to "klasyk",z drugiej jej forma potrzebuje bardzo dobrych projektów .Jeżeli design jest słaby dunny traci...Inaczej jest z serią Bearbrick -nawet słabe projekty "bronią się" na tym kształcie(to oczywiście moje subiektywne odczucia).Oczywiscie zbieram również dunny ale kupuje ze wzgledu na designerów i nie wyobrażam sobie zbierać całych serii nawet z egzemplarzami słabszymi.Bardzo cenię prace:Luke Chuen,Amandy V.,Kathie O.,JK5,P. Flower,J.Soto,B. Peters ,niektóre Tado (minisy).Co do mistrza Kozika uważam ,że sie rozleniwił(kasa,rynek itp...).Lubie jego "popiersia" ,co do reszty to już nie marzę o dużej ilości"kozików".Za dużo jak dla mnie militariów ,anarchii itp....Wolę bardziej surrealistyczne ,"kwasowe" zabawki.Nie przepadam i raczej nie zakupię peecoli,amosów i pary innych...To tyle mojego wywodu w temacie :wink:

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group